Magazyn SŁOWO Numer 1/2001 Wydanie z dnia: 16.07.2001 STARTER: » Wstępniak » prenumerata » współpraca » tabloid » kontakt » redakcja » online RECENZJE: » Gotowanie to sztuka ARTYKUŁ MIESIĄCA: » Jenzyk POLSKI - polszczyźnie potrzebna jest modernizacja ANALIZA: » gazety elektroniczne » portale internetowe PORADNIK: » TARGET, cel najważniejszy DONOSY: » Nie płacisz, nie czytasz... |
ANALIZA - gazety elektroniczne ![]() Ostatnio nawet powstał Polski portal e-zinów: zinzone (http://www.zinzone.prv.pl). Wszystkie - jak przystało na gazety - "drukują" felietony, reportaże... Przeprowadzają sondaże, analizy itp. Starają się być mediami interaktywnymi. Zamieszczają anonse czytelników, ich artykuły czy też reportaże. Starają się w maksymalnym stopniu włączyć czytelników w życie redakcji. Owa interaktywność gazet elektronicznych jest jedynym celem wielu gazet elektronicznych. tylko nieliczne z całej rzeszy mają zupełnie inny cel, nie prześciganie się w ilości prenumeratorów. Dla nich celem jest rentowność, zysk, pieniądze... Całe szczęście, że są gazety, którym przyświeca inny cel! Cieszę się, że gazety elektroniczne nie mają ograniczeń co do objętości materiału. Pozwalają na opublikowanie wszystkich nadesłanych materiałów. Chwała za to sieci i serwerom! Jednakże daje się ostatni zauważyć pewną niebezpieczną dla sieciopism tendencję. Porusza się przede wszystkim dwa - powiedział bym kanoniczne - tematy: satanizm i homoseksualizm. Na temat homoseksualizmu miałem się już okazję wypowiedzieć na łamach pewnego czasopisma, więc nie będę się zbytnio rozwodził nad tymże tematem. Może nieco o tym, dlaczego mówi się o tym, a nie na przykład o problemach z dostępem do sieci. Target - czytelnik e-gazety - ma naturę, człowieka, który potrafi wypowiedzieć się na różne tematy. Mówi nawet w tedy, gdy nie ma zielonego pojęcia o problemie, ale ma do tego święte prawo! Na ogół redaktorzy naczelni stoją przed trudnym wyborem co robić, gdy w skrzynce pocztowej pojawia się co raz więcej tekstów poświęconych dajmy na to satanizmowi. Wszystkie, które się oczywiście nadają, publikuje. A co powinien zrobić? To oczywiście moje zdanie, ale powinien przeprowadzić wywiad z jakimś kompetentnym satanistą i na przykład kimś z ośrodka do spraw zagrożeń sekt (przepraszam, ale nie wiem jak to się "fachowo" nazywa!). Można byłoby dodać jakieś 5 - 10 tekstów czytelników, a w następnym numerze opublikować listy - i temat zamknięty. Można pisać o czymś innym! w sieciowych pismach publikuje się prawie że wszystko i na każdy temat. I to jest OK, ale trochę głupio czyta mi się poezję, a zaraz potem informacje sportowe, czy filmowe. Redakcje e-gazet powinny zadbać o logiczny układ działów. A tak mamy coś w rodzaju kanapki z dżemem i śledziem!!! To tyle jeśli chodzi o analizę e-czasopism. Następna już wkrótce! Karol ".hector" Bancerz |