
Klub Dumas
Arturo Perez Reverte
Lucas Corso trudni się dość rzadkim fachem - jest łowcą książek. Na zlecenie bibliofilów gotowych zapłacić każdą cenę za wyjątkowo rzadkie "białe kruki" wyszukuje stare księgi na aukcjach i w domach zmarłych kolekcjonerów. Zajęcie jest dość ciekawe, zwłaszcza, że Corso lubi czytać i doskonale orientuje się w świecie książek, aczkolwiek nie jest fachem tak dochodowym, jak na przykład handel dziełami sztuki.
Któregoś dnia w jego życiu pojawiają się dwie książki, z których każda wplątuje go w dziwną historię... a może jest to jedna dziwna historia. Najpierw w dość dziwnych okolicznościach, określanych, jako "samobójstwo upozorowane na zabójstwo" ginie Enrique Traillefer, wydawca książek kucharskich ("niech czytelnik wybaczy tę głupią grę słów" - jak napisał sam Perez-Reverte), który tuż przed śmiercią pozbył się oryginalnego rękopisu jednego z rozdziałów "Trzech Muszkieterów" Aleksandra Dumas pod tytułem "Wino andegaweńskie", stanowiącego ozdobę jego kolekcji powieści, wydawanych pierwotnie w odcinkach.
Następnie ekscentryczny bibliofil - Varo Borja, właściciel oryginalnej kolekcji starodruków poświęconych wyłącznie szatanowi powierza Corsowi zadanie zweryfikowania autentyczności księgi zatytułowanej "Dziewięcioro Wrót do Królestwa Cieni", wydanej w 1666 roku przez weneckiego drukarza Artistido Torchię, który przypłacił te publikację życiem. W kilka miesięcy później spłonął na stosie, podobnie jak cały nakład jego książki, wcześniej wyznając, że jeden egzemplarz ocalał. A jednak, ponad trzysta lat później oryginały "Dziewięciorga Wrót" znajdują się w trzech kolekcjach...
"Dziewięcioro Wrót" i "Wino Andegaweńskie" sprowadzają na Corsa cały ciąg dziwnych, niewyjaśnionych zdarzeń. Pojawia się człowiek z blizną na policzku, palący cygara "Monte Christo", kobieta z lilijką wytatuowaną na biodrze (kto czytał Dumasa, pamięta Milady), dziewczyna, która twierdzi, że walczyła z archaniołem... Corso dokonuje także zdumiewających odkryć, związanych z zachowanymi egzemplarzami "Dziewięciorga Wrót"... Co więcej obie historie: siedemnastowiecznego drukarza inspirowanego przez samego Lucyfera i prawdziwą gwiazdę dziewiętnastowiecznej powieści popularnej, jaką był Dumas zdają się przeplatać ze sobą.
"Klub Dumas" to niezwykła i oryginalna powieść o mistrzowsko skonstruowanej fabule. Na uwagę zasługują nawiązania literackie (tytuły kolejnych rozdziałów) i dowcipne dialogi. Książka stanowi atrakcyjną propozycję dla zapalonych moli książkowych, szczególnie tych, którzy znają klasyczne już powieści Sabatiniego, Melville'a, czy tytułowego Dumasa, po którego "Trzech Muszkieterów" wraz z kolejnymi częściami, sięgną natychmiast po zakończeniu lektury, ale miłośnicy prozy Jonathana Carrolla, czy nawet Johna Grishama i Stephena Kinga też powinni się nią zainteresować. Nie rozczarują się.
To właśnie na podstawie tej książki Roman Polański nakręcił swój ostatni film - "Dziewiąte Wrota". Wielu widzów było nim zachwyconych, jednak ci, którzy mieli okazję przeczytać książkę - byli rozczarowani. Nie widziałam tego filmu, ale po przeczytaniu kilku streszczeń i "obiektywnych" (czyli bezpłciowych) recenzji jestem w stanie ich zrozumieć.
Książki udostępniło do recenzji wydawnictwo Muza S.A.
| |
Autor: Arturo Perez-Reverte
Tytuł: Klub Dumas
Przekład: Filip Łobodziński
Tytuł oryginału: The Godfather
Objętość: 629 s.
Wydawnictwo: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA
Rok wydania: 2000
UWAGA |
Wydawców i księgarnie zachęcamy do przysyłania najnowszych pozycji książkowych, które na łamach Reportera chętnie opiszemy. Zainteresowanych współpracą prosimy o kontakt z redakcją: redakcja@reporter.pl
| |
|