WIERSZE ZIJIMYŚL Słońce zachodzi a Ja znów sama. Myślami ciągle niepokonana. Gdziekolwiek spojrzę Tam widzę Ciebie. Czuję się wtedy Jak Anioł w niebie. Sercem bliska rozpaczy Duszą bliska załamania A jednak czekam... Czekam pełna obłudy i zakłamania. Skrzydła dodają mi wiary Miłość nadzieję Lecz niedługo umrę I skończy się moje cierpienie. Zginę w milczeniu A ciało i dusza Żyć będą w zapomnieniu. COŚ PRAWDZIWEGO Gdy siedzę sama Pustka wokół mnie Marzę o tym By znaleźć Cię Gdzieś blisko mnie Śnię na jawie Chcę by życie Stało się cząstką Mych bajecznych wyobrażeń Wiem że miłość Cię rozczarowała Ale proszę zrób coś By znowu zaistniała Chcę być zawsze przy Tobie Dumnie iść przez każdą drogę By moja miłość Nie była złudzeniem Ale czymś prawdziwym - PRZEBUDZENIEM SAMOTNOŚĆ Nikt nie wie co Ja czuję Nikt mnie nie rozumie Ja kocham a to rzecz wielka Kto nie kocha nikogo nie ma Ja całymi nocami Marzę i rozmyślam Wiem że ta miłość jest niezwykła Ja Cię kocham A czy Ty mnie? Odpowiedz jest prosta: NIE!!! MIŁOŚĆ Miłość jest naszym marzeniem Miłość jest naszym złudzeniem Miłość należy chronić Miłości należy żyć pozwolić Miłość zawsze łzami Miłość zawsze pragnieniami Miłość potrzebuje szacunku Miłość potrzebuje pocałunku Miłość to wielkie uczucie Które łączy pokrewne dusze ON Marzę o pewnym chłopcu Pragnę dotykać jego rąk i oczu By szeptał mi wciąż do ucha By uważnie co mówię słuchał Chcę by kochał mnie namiętnie Zawsze czule - bezpamiętnie Nie chcę nikogo innego Kocham Jego całego WSPOMNIENIE Gdziekolwiek pójdę wracają wspomnienia Przypominam sobie me dziecięce marzenia Te drzewa lasy i budowane szałasy Ten zapach kwiatów kwitnący na łące ich zapach i cieplutkie słońce Ta twarzyczka roześmianego dziecka malucha który udaje że słucha... To wszystko to nic więcej jak tylko marzenia Nie spełnione choć do końca w sercu pozostawione COŚ Gdy Cię ujrzałam COŚ zaiskrzyło I wiedziałam że w końcu mnie się to przytrafiło Tamten odszedł w zapomnienie I nie chciałam by kiedykolwiek powróciło moje wspomnienie Lecz szczęście długo nie trwało Miał dziewczynę To dla mnie oczywiste się stało Pamiętam dokładnie ten dzień kiedy byłeś przy mnie "Boże cóż to był za sen" Twój głos twoje ręce Uwielbiam to... Od teraz żyję w męce Mój los to nadzieja Anioła Dobrodzieja Lecz mam w sercu coś co ma niewielu MIŁOŚĆ którą podaruję ukochanemu ZIJA |