Imieniny: Eugeniusza, Sabiny, Seweryna.

Wpis Szukaj Chat (0) Twoje konto Kontakt  

STRONA GŁÓWNA

ANKIETA

ARTYKUŁY

HUMOR

IMIONA

NEWS

ROZRYWKA

SMS


CYTAT

Ten zasługuje na miano silnego człowieka, kto umiał z wroga uczynić przyjaciela.
Aboth de Nathan


3, 2, 1 Start! Drzwi otwarte. Główną zasadą jest brak zasad. Cel miejsca siedzące. Ludzie stają obok wejścia do autobusu, ich oczy dawno upatrzyły miejsca siedzące czekają tylko na możliwość dostania się do środka. Nie liczy się wiek, wygląd, płeć każdy bierze w tym udział, świadomie bądź nieświadomie.

Po chwili gdy dostaniemy się do środka nasze oczy pracują niczym wzrok Terminatora szukającego ofiar, my szukamy miejsca. Pcha się każdy gruba pani, emeryt jakiś młokos, nie ma wybacz, nie ma odpuszczenia. O jak dobrze dzień zacząć od takich zmagań. Niestety na ogół wybieramy złe drzwi, z których wychodzi powolny emeryt a my żałujemy naszej błędnej decyzji, tamta dziewczyna usiadła, wygrała a my stoimy w tłoku, no i mamy powód do rozmyślań o naszym pieskim życiu, w którym nic nam nie sprzyja, a w szczególności miejsca siedzące.

W drodze powrotnej będziemy lepsi i usiądziemy, mamy już ustalone taktyki gdzie wsiąść by usiąść. Droga powrotna to kolejne zawody i zmagania, niestety miejsca zajęte. O jest jedno wolne, ale blokuje je gruba baba siedząca z brzegu. Tak, tak one zawsze postępują niby wychodzą na kolejnym przystanku i dlatego siedzą z brzegu, ale to kit bo one są wygodnickie. Więc pokaże takiej osóbce gdzie raki zimują. Z uśmiechem, pogardą i triumfem mówię przepraszam przepycham się przez kolana osóbki i siadam. Dziś zwyciężyłem, a co mnie czeka jutro???? Kolejny dzień walka zaczyna się od nowa tym razem wybieram dobre drzwi, miejscówka czeka na mnie, jest jeszcze ciepła och jak miło ktoś ją nagrzał specjalnie dla mnie!!!

Pojawia się uśmiech, ruszyliśmy, jedziemy ale nagle pojawia się DUŻY PROBLEM na następnym przystanku wchodzi emeryt. Od tego czasu staramy się być niewidoczni, jakby nas nie było w autobusie, udajemy że śpimy, albo wyglądamy za okno i patrzymy w siną dal. Niestety emeryt pcha się na nas, czyżby sugerował że mu się te miejsce należy? Oj nie kochany.......

Mija parę sekund po czym pojawiają się wyrzuty sumienia, o mój Boże dlaczego rodzice mnie tak wychowali, dlaczego nie zrobili ze mnie egoisty??? Lecz nasz własny diabełek nie śpi i mówi on wcale nie jest taki stary patrz ma trzy reklamówki, zobacz jaki z niego kozak. Pomyśl o sobie wstałeś rano, pracujesz na jego emeryturę, w weekend szkoła możesz się czuć usprawiedliwiony NIE USTĘPUJ!!! Ma rację nie ustępuje. Niestety nic nam nie sprzyja pojawia się gruba baba przez którą wczoraj się przetoczyliśmy, ona dostrzega sytuacje, pojawia się na jej twarzy uśmiech i zwraca nam uwagę Mógłbyś ustąpić starszej osobie, taki młody, och ta dzisiejsza młodzież. I tu większość z nas się poddaje i wstaje, ale nie ja.

Nie po to jeżdżę autobusem żeby stać, płacę za bilet nie pozwolę jej wygrać i udaje głąba że nie słyszę, zresztą na około siedzi 500 osób młodszych niż ja. Czuje się usprawiedliwiony. Jej uwaga spływa po mnie, siedzę dalej, jadę dalej i myślę ten autobus to prawdziwa dżungla, w której każdy czeka na moje potknięcie i miejsce, ale ja się nie dam zobaczycie. Jutro znów będę siedział!!!

Ps. Wyrażenie - miejsca siedzące - nie jest poprawne gramatycznie, no cóż ale jak się przyjęło to trzeba skorzystać i usiąść.

Inny tekst Czytaj komentarze (3)

admin@przyjaciel.net Wszelkie prawa zastrzezone, SUNet 2000