Kto chce być wyśmiewany, wytykanym palcem na ulicy i słyszeć za sobą, że jest się bimbo. Mimo swojej urody, ale często nie skończonej szkoły podstawowej? Kto chce być tak nazywany przez dziennikarzy na konferencji, w prasie, TV, czy radiu? Kto w ogóle zgadza się na to żeby podpisać niewolniczy kontrakt, który daje mu tyle wolności co psu łańcuch! Look at me! I wanna be...

Niestety jest wiele dziewcząt co podpisze umowę na wybór miss czy kontrakt modelki zupełnie na ślepo! A to dlatego, że większość z nich nie zna zawartości tych kontraktów, a pozostała część jest ponadto manipulowana żeby podziwiać i uwielbiać te wybrane! Konsekwencją tego jest to, że 50% dziewcząt w szkołach gimnazjalnych na Zachodzie nie jest zadowolona ze swojego ciała! Część z nich jest skłonna zmienić się poprzez operacje, a część wpada w te trudno wyleczalne choroby jak bulimia czy anoreksja.

Te dziewczęta co marzą o wspaniałej karierze, żeby zostać modelką czy być wybrana na miss, znają te środowisko głównie tylko z TV czy magazynów mody! Tę nieświadomość wykorzystują oczywiście wszelcy agenci w pogoni za świeżym bydłem by wypełnić swoje stajnie. A żeby sobie jeszcze bardziej ułatwić pracę i mieć mniejsze sprzeciwy ze strony rodziców udają się oni obecnie do tych nowootwartych krajów typu: Polska, Czechy czy Rosja.

Amerykańska Ford i francuska Elle to dwie największe agentury modelek na świecie. Sposób postępowania w wyborze jest dość banalny jak i szokujący! Przedstawiciele Elle udają się do Rosji, gdzie już po wielu eliminacjach wybrano 50 potencjalnych modelek, i do nich należy żeby wybrać ostatecznie 10 - 15. To są dziewczęta w wieku 14 - 17 lat, a jury traktuje i ocenia je zupełnie jak bydło na aukcji. Poczym faceci zacierają ręce i z uśmiechem na ustach dodają Koniec pracy, zaczynają się przyjemności! Czyli orgie z wybranymi np. na jachcie. Dziewczęta nie robią żadnego sprzeciwu, bo przecież cała ich kariera leży w rękach tych agentów..., ponad to dla rozluźniane używa się różnych drugów...

Kilka dziewcząt dostanie stałą pracę jak się dobrze sprawuje, inne pracują sporadycznie i funkcjonują jako gejsze albo call girls dla ludzi z Hollywood... Czytelnikowi, który nie wierzy, przytoczę fakt, ze nie tak dawno temu, angielska BBC zrobiła reportaż ukrytą kamerą odnośnie tego tematu. Poczym, cała góra w Elle, Marie, wyleciała, a rodzice zabrali swoje córeczki do domu...

Jednak nie wszyscy patrzą biernie na tego rodzaju zjawiska. Coraz więcej kobiet organizuje się i przeciwstawia seksizmowi w społeczeństwie. Gdy przed tygodniem odbywały się wybory Miss World w Londynie, wiele kandydatek miało problem z dostaniem się do areny, Albert Hall, z powodu demonstracji przeciwko wyborom. Nawet prowadzący show, Jerry Springer był zdziwiony i wypowiedział się: Tego rodzaju wybory nie należy traktować poważnie... to tylko rozrywka...

Podobna demonstracja odbyła się wcześniej w Sztokholmie przeciwko seksizmowi w MTV, podczas rozdawania nagród MTV-Awards. Artyści też nie są już pasywni: Bono (U2), Damon Albarn, a nawet Mel C i Aguilera! wypowiadają się przeciwko sexy look. Ogromną rolę odgrywa też Suzan Faludi, ktora napisała Backlash, gdzie całą winę przypisuje kobiecie, ktora pozwala się tak traktować...