W życiu planujemy wiele rzeczy, każdy pragnie coś zrobić, coś osiągnąć. Chcemy dzielić się naszymi sukcesami, porażkami z osobą na której nam zależy. Po co nam to wszystko skoro nie możemy się z nikim tym podzielić.

I tak pewnego dnia chcemy zadzwonić do naszej ukochanej, powiedzieć jej coś dobrego, miłego niestety nagle zbaczamy z kursu i zamiast planowanych pozytywnych słów, zaczynamy mówić niemiłe rzeczy, dogryzać sobie, no i w końcu zaczyna się kłótnia. Nie planowaliśmy tego, no ale tak wyszło.

Każdy z nas odczuwa, iż popełnia błąd, ale niestety brniemy coraz dalej, czujemy się coraz gorzej i w pewnym momencie zapominamy o tych cudownych rzeczach, które nas łączą, zamiast tego wyciągamy brudy. Większości słów, używamy po to by zranić drugą osobę, nawet się z nimi nie zgadzamy ale co z tego? Przecież nie możemy przegrać bitwy słownej. Taki telefon kończy się na ogół źle, dla obojga. Po wszystkim wiemy, że nasz postępek był zły, przecież zadzwoniliśmy po to tylko by powiedzieć Kocham Ciebie, Tęsknie. A co daliśmy? Smutek, rozczarowanie, ból ......

Proszę wszystkich, którzy dzwonią by pamiętali po co dzwonią i do kogo. I jeśli nagle chcesz powiedzieć coś złego ugryź się w język, a może lepiej uderz głową w ścianę, będzie to i tak mnie bolesne niż nasze słowa.