Imieniny: Eugeniusza, Sabiny, Seweryna.

Wpis Szukaj Chat (0) Twoje konto Kontakt  

STRONA GŁÓWNA

ANKIETA

ARTYKUŁY

HUMOR

IMIONA

NEWS

ROZRYWKA

SMS


CYTAT

Kwiat, który się otwiera nie czyni przy tym hałasu.
Wilhelm Raabe


Tak, tak. Jest taki przedmiot w szkole. Większość z was pewnie niedobrze robi się na sam widok tych słów, prawdopodobnie kojarzą wam się z zadaną na jutro pracą domową w postaci wypracowania. Znam to uczucie przeżywałem je tak jak i wy.

No cóż, ja miałem szczęście bo udało mi się potem trafić na nauczyciela, który uzmysłowił mi, że to nie jest takie straszne jak się wydaje. Teraz myślę, że trzeba być ćwierćmózgiem aby mieć problemy z tym przedmiotem. Nie, nie obrażajcie się (.........jeszcze, dopiero zaczynam). Sądzę, że to nauczyciele ponoszą winę za nasze problemy z językiem polskim. Formułują tematy, które rozwijają człowieka w tym samym stopniu co plucie z 10. piętra na przechodniów. Tematy mogły by równie dobrze brzmieć tak: "Kto jest najlepszym polskim poetą i dlaczego Adam Mickiewicz". A to jest bzdura. Bzdura bo język polski to jedyny przedmiot w tej przybijającej monotonii szkolnej, w którym każdy może wypowiedzieć własne zdanie.

Pewnie część z was się uśmiała, bo ,niby jak można wypowiedzieć własne zdanie w temacie np. Opisz bohatera pozytywistycznego. Myślicie, że to nie możliwe? A co z tym, że ów bohater nie mógł być człowiekiem bo tylko robot może w pełni poświęcać się pracy i nie znaleźć miejsca w życiu na uczucie.

A co z analizami wiersza? Przecież oprócz wyklepania standardowej formułki o przenośniach i onomatopejach należy po swojemu zrozumieć ten wiersz. A wiersze mają to do siebie, że najbardziej oczywisty można zinterpretować na 1235970 różnych sposobów.

Dlatego myślę, że tylko ktoś kto nie ma własnych przemyśleń może mieć przesrane z powodu polskiego. (no chyba, że kogoś nie lubi nauczyciel, ale to już inna bajka......) Uważam, że nauczyciele powinni zadawać tematy sformułowane w sposób wskazujący na to by wykazać się trochę myśleniem.

Na maturce zawsze jest wiersz i prawie zawsze jest też temat, który wymaga aby "podeprzeć się" książkami spoza programu, są to tzw. teksty kultury. Tak więc jeśli nie boicie się napisać tego co myślicie i potraficie to udowodnić (to bardzo ważne) to wasze problemy znikną, jeśli nie wierzycie to spróbujcie tylko raz. Na pewno nie wyjdzie w 100% ale może komuś z was pomoże. W końcu do diabła każdy lubi mieć własne zdanie. I NIECH ŻYJE ABSTRAKCJA!!!!!!!!!

Inny tekst Czytaj komentarze (0)

admin@przyjaciel.net Wszelkie prawa zastrzezone, SUNet 2000