Polski Przegląd Piłkarski

Numer: 2/2000 (2)      Data wydania: 2. grudnia 2000 r.      Prenumerata: 480

Serdecznie witamy na stronach największego w sieci magazynu poświęconego polskiej piłce nożnej!

 Polski Przegląd Piłkarski:
  Strona główna numeru
  Reklama w e-zinie
  Redakcja magazynu

 Plebiscyt 2000:
 Regulamin i idea plebiscytu
 Piłkarz Roku - nominacje
 Trener Roku - nominacje
 Odkrycie Roku - nominacje
 Formularz do głosowania

 Miesiąc w pigułce:
 Ekstraklasa - podsumowanie
 1/8 finału PP
  1/4 finału PLP - rewanże
  Polska - Islandia 1:0
  II runda PUEFA - rewanże

 Publicystyka:
 Jesień Białej Gwiazdy
  Polscy sędziowie
  Zemsta Smudy
  Był sobie mistrz...
 Stadion Narodowy - c. d.?
  Stracone nadzieje
  Niezły rok

 Stałe rubryki:
 Historia Polskiej Piłki Nożnej
 Pamiętnik polskiego pikarza
  Rozmowa z...
  Najlepsi w miesiącu
 Rynek transferowy

 Inne:
 Nasza ankieta
  Listy do redakcji

Odkrycie Roku - nominacje

Patron Plebiscytu 2000:
Liga Championship Managerów
www.cm3.org.pl

PREZENTACJA KANDYDATÓW:

Paweł DrumlakPaweł Drumlak (Pogoń Szczecin)
Zawodnik niezwykle doświadczony, pomimo młodego wieku. W swojej krótkiej, aczkolwiek bardzo ciekawej karierze, grał na wielu stadionach Polski i Europy. Ma za sobą m.in. krótki epizod gry w szwajcarskim FC Luzern. Mijający rok był dla niego niezwykle udany i zarazem... pechowy. Na wiosnę grał jak z nut, zasługując na miano najlepszego rozgrywającego w naszej lidze, jednak kontuzja uniemożliwiła mu występy na boiskach przez kilka miesięcy. Wrócił dopiero pod koniec rundy jesiennej, ale pokazał, że jest pewnym punktem "nowej" Pogoni. Pomimo zakupienia wielu wspaniałych graczy przez prezesa Bekdasa, miejsce dla Pawła znajdzie się zawsze. Po prostu nie można sobie wyobrazić gry Pogoni bez swojego najlepszego pomocnika. Swoją wspaniałą grą w 2000 roku zasłużył sobie na wpis do notatnika selekcjonera reprezentacji Polski. Miejmy nadzieję, że w najbliższych sparingach kadry, Paweł Drumlak dostanie swoją szansę.

Tomasz Kiełbowicz (Polonia Warszawa)

Zawodnik ten zadebiutował w ekstraklasie mając niewiele ponad 17 lat. Już wtedy fachowcy przepowiadali mu wielką karierę piłkarską. Jednak przez wiele sezonów coś przeszkadzało popularnemu "Kiełbikowi" w pokazaniu swoich wielkich umiejętności. Dopiero rok 2000 okazał się przełomowym w karierze tego młodego zawodnika. Wspaniała forma podczas meczów rundy wiosennej przełożyła się na tytuł mistrza Polski z kolegami z Polonii Warszawa. Trzeba zaznaczyć, że Kiełbowicz był podstawowym graczem w zespole Dariusza Wdowczyka i w znaczny sposób pomógł w osiągnięciu sukcesu. Świetna gra w lidze zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski, gdzie rozegrał dotychczas 2 spotkania. Podczas rundy jesiennej jego forma już nie była tak wysoka jak kilka miesięcy wcześniej, ale na tle drużyny wypadł bardzo dobrze. Był podporą zespołu Polonii i jako jeden z niewielu może mieć czyste sumienie.

Kamil KosowskiKamil Kosowski (Wisła Kraków)

Kiedy przechodził z Górnika Zabrze do Wisły Kraków wielu przepowiadało mu "grzanie ławy" w zespole Białej Gwiazdy. Jednak Kamil wiedział co robi. Dobrze przepracował zimę i wywalczył sobie pewne miejsce w podstawowej jedenastce zespołu prowadzonego przez niezwykle wymagającego trenera, jakim niewątpliwie jest Orest Lenczyk. Swoją niezwykłą walecznością i nieustępliwością zaskarbił sobie serca niejednego z kibiców. Ten młody chłopak zawsze daje z siebie wszystko i można być pewnym, że podejmie walkę do ostatniego gwizdka sędziego. Świetną grę w rundzie jesiennej ukoronował tytułem wicemistrza Polski. Podczas rundy jesiennej grał również niezwykle pewnie. Toczył boje nie tylko z zawodnikami Legii, Pogoni czy Górnika, ale grał jak równy z równym z najlepszymi zawodnikami z Hiszpanii i Portugalii. Kosowski dotychczas nie dostąpił zaszczytu gry w pierwszej reprezentacji, ale wszystko jeszcze przed nim. 

Jacek Krzynówek (1. FC Nuernberg)

Krzynówka dobrze pamiętają na pewno kibice z Bełchatowa, gdzie zawodnik ten spędził wiele sezonów walcząc, a to o awans do ekstraklasy, a to o utrzymanie się w niej. Zawodnik obecnie grający w zespole lidera drugiej ligi niemieckiej może cieszyć się z niezwykle udanego sezonu. Najpierw wywalczył sobie pewne miejsce w drużynie klubowej, co zaowocowało powołaniem do reprezentacji. Tutaj ukłony należą się panu Engelowi, który wraz ze swoimi współpracownikami wyszukał i dał szansę gry młodemu pomocnikowi. Krzynówek utrzymał swoją świetną formę podczas meczów w drugiej części sezonu. Podczas rundy jesiennej (rozgrywki wciąż trwają) jest filarem drużyny z Norymbergi, a trzeba dodać, że w tej chwili jest to lider 2. Bundesligi i główny kandydat do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.  Do tej pory zagrał we wszystkich 13 meczach ligowych (stan na koniec listopada) i osiągnął (według fachowców z Kickera) całkiem niezłą średnią 3,04. Oby tak dalej.

Michał Żewłakow (Excelsior Moeskroen)

Kolejny "wynalazek" sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski. Jeden z dwóch braci bliźniaków, którzy nie tak dawno  wspólnie wystąpili w reprezentacji Polski. Michał na co dzień reprezentuje barwy belgijskiego klubu Excelsior Moeskroen. Swoją pewną grą w tym sezonie wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce zespołu. Również dobre występy w reprezentacji Polski przekonały wielu kibiców, a co najważniejsze trenera Engela, do jego osoby. Jego najlepszą cechą są wspaniale wykonywane rzuty wolne oraz niezwykle kąśliwe i niebezpieczne dośrodkowania. Gra niezwykle ofensywnie i odważnie, co widać podczas każdego spotkania. Nie boi się gry przeciw najlepszym napastnikom świata i dlatego zasłużył sobie na miejsce wśród kandydatów w kategorii Odkrycie Roku 2000. Miejmy nadzieję, że jego kariera będzie się rozwijała równie szybko jak do tej pory i już w przyszłym roku będziemy mogli nominować go w kategorii na najlepszego piłkarza roku.



Copyright (c) 2000 by Przegląd Piłkarski. All rights reserved.