Polski Przegląd Piłkarski

Numer: 2/2000 (2)      Data wydania: 2. grudnia 2000 r.      Prenumerata: 480

Serdecznie witamy na stronach największego w sieci magazynu poświęconego polskiej piłce nożnej!

 Polski Przegląd Piłkarski:
  Strona główna numeru
  Reklama w e-zinie
  Redakcja magazynu

 Plebiscyt 2000:
 Regulamin i idea plebiscytu
 Piłkarz Roku - nominacje
 Trener Roku - nominacje
 Odkrycie Roku - nominacje
 Formularz do głosowania

 Miesiąc w pigułce:
 Ekstraklasa - podsumowanie
 1/8 finału PP
  1/4 finału PLP - rewanże
  Polska - Islandia 1:0
  II runda PUEFA - rewanże

 Publicystyka:
 Jesień Białej Gwiazdy
  Polscy sędziowie
  Zemsta Smudy
  Był sobie mistrz...
 Stadion Narodowy - c. d.?
  Stracone nadzieje
  Niezły rok

 Stałe rubryki:
 Historia Polskiej Piłki Nożnej
 Pamiętnik polskiego pikarza
  Rozmowa z...
  Najlepsi w miesiącu
 Rynek transferowy

 Inne:
 Nasza ankieta
  Listy do redakcji

Listy do redakcji

Witamy serdecznie w nowym poddziale. Postanowiliśmy go stworzyć, aby nasz kontakt z Wami, drodzy czytelnicy, był jeszcze lepszy, niż do tej pory. Obecnie każdy kto tylko ma chęć wyrazić swoją opinię o magazynie móże uczynić to na łamach Polskiego Przeglądu Piłkarskiego.

Na początek prezentujemy Wam trzy listy, choć było ich trochę więcej, które naszym zdaniem poruszają najważniejsze tematy. Autorowi każdego z e-maili oczywiście udzieliliśmy odpowiedzi, poniżej prezentujemy redakcyjne komentarze trzech wybranych.
Jednocześnie przypominamy, że wszelkie e-maile należy przesyłać na adres: lukasz@pvp.pl

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Chciałem zwrócić uwagę Markowi Bobakowskiemu: w Twoim felietonie "Fruwające banany", zamieszczonym w 1. numerze Polskiego Przeglądu Piłkarskiego, jest trochę kłamstewek, jak nie byłeś na tym meczu to nie pisz. Szalikowcy Zagłębia tylko raz albo dwa razy imitowali głos wydawany przez małpy. Nie broń tak Polaków, przecież oni sami kiedyś czuli niechęć do Żydów, w czasie wojny to się odmieniło.

Jesteś tak zadowolony z Olisadebe choć on jest murzynem. Jak człowiek takiego koloru skóry może nawet  reprezentować Polskę i nas Polaków? Zastanów się!

Nie jestem rasistą itp. po prostu stwierdzam fakty. // Krzychoo


Zdawałem sobie sprawę, ze mój artykuł wzbudzi wiele kontrowersji. Zarzuca mi Pan trochę kłamstewek. Otóż faktycznie nie byłem na spotkaniu Zagłębia z Polonią, ale trudno być wszędzie i o każdej porze. Jest to fizycznie niemożliwe. Opierałem się na doniesieniach prasowych, radiowych i telewizyjnych. Może faktycznie określenie "...przez całe spotkanie pseudokibice drużyny gospodarzy imitowali głos wydawany przez małpy..." nie było szcześliwe. Ale tak naprawdę to nie chodzi o to czy imitowali raz czy dwa czy może szesnaście. Ważne, ze zaszło takie prymitywne zdarzenie

Sprawa druga. Chyba nie do końca Pan zrozumiał moj tekst. Trzeba najpierw dokładnie go przeczytać, a potem wypisywać zarzuty. Na pewno nie odwrotnie. Przecież własnie ja atakuje Polaków za ich rasizm, a nie bronię ich. Uważam, że "polska tolerancja" to totalny mit, wiec chyba w ten sposob ich nie ochraniam tylko piętnuje.

"Jak człowiek takiego koloru skóry może reprentować Polskę i nas Polaków?". Rozumiem, że gdyby Olisadebe był np. Niemcem z pochodzenia, ale o białym kolorze skóry, to nie byłoby problemu. I Pan pisze na końcu, że nie jest rasistą. Śmiechu warte. Przecież 'Oli' jest prawnie Polakiem i ma prawo reprezentować nasz kraj. // Marek Bobakowski

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Witam serdecznie. Mam pytanko: czy e-zin Polski Przegląd Piłkarski będzie dotyczył tylko polskiej piłki czy też  zamierzacie wkrótce pisać teksty o zagranicznym futbolu? // Freddie Mercury


W swoim (nad wyraz krótkim :) liście poruszyłeś dosyć ciekawy problem. Nad zawartością Polskiego Przeglądu Piłkarskiego myśleliśmy na długo przed wydaniem pierwszego numeru. W końcu jednak zdecydowaliśmy, że e-zinem, który pisze również o rozgrywkach poza granicami naszego kraju jest Team Zin, z którym mamy przyjemność współpracować. A nie chcemy pisać dokładnie o tym samym, bo nie miałoby to większego sensu.

Chociaż wcale nie wykluczamy, że w przyszłości poszerzymy swoją "ofertę" o piłkę światową... Reasumując - obecnie zamierzamy bardzo szczegółowo skupić się tylko i wyłącznie na futbolu w wydaniu krajowym. Mamy nadzieję, że w pełni zaspokoimy Wasze oczekiwania, czego wyrazem będą kolejne listy z pozytywnymi opiniami. // Łukasz Macheta



Copyright (c) 2000 by Przegląd Piłkarski. All rights reserved.