Listy do redakcji
W
tym dziale będę się starał odpowiadać na wasze pytania, związane nie tylko z magazynem, dlatego proszę
pisać do mnie na adres - macland@topnet.pl
W zeszłym miesiącu czytając jak zwykle kolejny numer magazynu - "B...",
natknąłem się na bardzo "ciekawy" artykuł jednego z naczych
czytelników......... o jaki magazyn chodzilo? Bunt?
No i co mam Ci odpowiedzieć... hm ... powiedzmy, że to możliwe.
Czy każdy nadesłany artykuł będzie opublikowany?
Niestety nie. Nie umieszczę go, jeżeli będzie ewidentnie słaby (błędy ortograficzne,
stylistyczne) lub jeżeli będzie obraźliwy i niecenzuralny.
Masz rodzinę w Wadowicach?
Hm... nie... co to KGB?
Cze! Piszę do ciebie ten e-mail, gdyż masz szansę zarobić nawet 1000 zł miesięcznie!
Jest taka firma, która płaci duże pieniądze za odczytywanie reklam oraz ankiet. Nie było
by nic dziwnego w tej firmie gdyby nie fakt, że jeśli do tego interesu zwerbujemy jakąś osobę, to wtedy będziemy dostawać 10% pieniędzy zarobionych przez tą osobe, ale ona tych 10% tracić nie będzie! Ty jako redaktor naczelny MS możesz napisać e-maile do prenumeratorów MS, wtedy na pewno zwerbujesz dużo chętnych, dzięki którym zarobisz dużo pieniędzy. Ponadtto często są organizowane konkursy, w których można nawet potroić swój dochód!!! Nie zwlekaj! Zapisz się już dziś! Kliknij .::.TU.::.
I pamiętaj: gdy będziesz werbować inne osoby jako adres strony, gdzie można się zapisać podaj im coś takiego:
http://netprofit.pl/zapis.php?referent=ID TYLKO wykasuj ID i zamiast niego wpisz swój login (identyfikator).
CZE! To się opłaca!
Kochani nie próbujcie korzystać z tego, że jestem naczelnym jednego z większych e-zin'ów
w Polsce....
Przyślij mi wszystkie części kursu PHP który zamieściłeś w e-zinie - będę wdzięczny
Przykro mi, ale niestety nie mam czasu na coś takiego :(
witam!
wlasnie sciagnalem sobie twoj magazyn i chcialbym sie podzielic
mala refleksja zwiazana z tytulowym textem.. otoz niesamowicie
rozsmieszyl mnie nastepujacy fragment:
> To ci wandale komputerowi, których powinno sie nazywaa crackerami,
> gdy? bezprawnie: w3amuj1 sie do cudzych komputerów, 3ami1
> zabezpieczenia oprogramowania, czesto nara?aj1c wiele firm
> komputerowych i innych, pojedynczych osób na niema3e straty
> finansowe i moralne.
stary... mylisz pojecia... cracking to lamanie zabezpieczen w
programach i nie ma nic wspolnego z wlamywaniem sie do cudzych
komputerow ! mozesz mi wierzyc, bo znam wielu crackerow [nawet
sam nim jestem :] i jeszcze w zyciu nie widzialem zeby ktorys z
nich gdziekolwiek sie wlamywal... po prostu powtarzasz stara
bzdure, wymyslona kawal czasu temu [a teraz powielana przez roznych
polmozgow z entera,pckuriera etc] dla rozgraniczenia zlych hackerow
od dobrych... niestety nikt nie zwrocil uwagi, ze termin cracker
jest wykorzystywany w zupelnie innym kontekscie. wiec jesli juz
musisz o tym mowic to przynajmniej rozdzielaj dokladnie crackerow -
- sieciowych lobuzow od crackerow - lamiacych programy...
aha... skoro mowisz o crackerach jako o wandalach to pomysl sobie
skad masz te wszystkie gierki ktore opisujesz w zinie ? czy sa to
oryginalne kopie ? hehe... szczerze watpie :] a jesli jakas z nich
pyta na poczatku o haslo to jak ja uruchamiasz ? masz oryginalna
instrukcje czy korzystasz z roboty jakiegos crackera ?
oki... to by bylo na tyle... bedzie milo jak odpowiedz, a jak
sprostujesz to wszystko na lamach magazynu to bedzie jeszcze milej :]
ps. aha... to samo dotyczy wywiadu z tzw. 'hackerem'... nie wiem co
to za koles, ale jak dla mnie to on po prostu pierd*** glupoty i nie
ma pojecia o czym mowi... cya..
Swój artykuł napisałem po rozmowie z tym gościem (pozdrawiam Cię Andryu).
W tym miejscu chciałbym również podziękować bohaterowi tamtego wywiadu za
robienie w "bambuko" wszystkich wokół. Jak chciałeś żebym opublikował twoje
słowa w MS, to trzeba było napisać artykuł.Chcialbym jeszcze zwrocic twoja uwage na historie z pewnym "crackerem",
ktory wlamywal sie na serwery sklepow internetowych i wyciagal numery kart
kredytowych ich klientow. Byl to bodaj The Saint.Sam przyznawal sie, ze jest Crackerem (???).
no coz... nie zaprzeczam, iz takie okreslenie 'zlego hackera' jest
przez niektorych uznawane... chodzilo mi jednak o to, aby nie wrzucac
do jednego worka tych 'zlych hackerow' i ludzi ktorzy lamia zabezpieczenia
w programach [te dwie profesje nie maja zadnego zwiazku !]...
to wszystko :]
_________________________ 11 _________________________
:: Poprzednia strona :: Wstęp :: Następna strona ::
|