|
Średniowiecze strachu |
![]() |
Autor: J.D. Simmons i Colin Steele Dzieci Nocy |
Nota od autorów:Pamiętajcie, że to tylko dzieci. Przypomnijcie sobie Klaudię z "Wywiadu
z Wampirem"; nawet jeśli wasza postać posiada Odwagę 5 to jest to
dziecięca odwaga. Jesteście w stanie wytrzymać spojrzenie szalonego Łowcy
czarownic, ale gdy będzie ciemno, a nie wiadomo skąd usłyszycie chrapliwe
odgłosy, wtedy lepiej żeby wasza postać była przestraszona, nawet jeśli
nie będzie tego pokazywać na zewnątrz. Cała tajemnica w odgrywaniu Dzieci
Nocy to umiejętność cofnięcia się myślami, gdy mieliście trzy lata i musieliście
zrobić szalony skok z łóżka do samej łazienki, ponieważ wiedzieliście,
że druga stopa dotknie podłogi. To was przerażało. Wstęp:W roku pańskim 997 pewien Parias znany jako Banek, odtrącając wszelką formę niewolnictwa, zaprzyjaźnił się z grupką dzieci i przywiódł je do swego pana. Miał nadzieję, że spodobają się one jego opiekunowi i jeśli ich nie przeistoczy, to przynajmniej uczyni z nich ghule, by mógł mieć towarzyszy zabaw. Mistrz Baneka nie zrozumiał jednak dzieci, myśląc iż jego Dziecię przyprowadziło mu jedzenie. Banek zaatakował swego mistrza od tyłu i zatopił swe kły w jego szyi. Pan upadł na kolana, zbyt zaskoczony i zszokowany, by się bronić. Banek zdiabolizował go, a gdy obudził się w jeziorze krwi, ujrzał klęczące wokół niego dzieci. Przeistoczył wtedy całą czwórkę - trzech chłopców i jedną dziewczynkę, którzy zdążyli szybko wzmocnić się fizycznie, mentalnie jak i nadnaturalnie tworząc zarazem silną strukturę nowej linii krwi. Tymi chłopcami są - Banek (założyciel), Winkin, Blinkin i Nod (jego trzej doradcy/zabójcy/pomocnicy), a dziewczynka to Księżniczka Katerina (formalnie jako nieświadoma Tzimisce i Dziecię potężnego wojewody: opuściła swój klan, by wspomagać tą linię krwi). Banek, razem z resztą dziecięcych wampirów, zbiegł z dworu swego pana. Uformowali przymierze, krąg zaufania i przyjaźni. Wychodzili na świat jedynie po to, by pożywiać się, zbierać nowych członków lub źródła informacji. Przeistaczali każde dziecko, które tego chciało i obsadzali swych strażników w największych miastach na terenach Anglii. Brane pod uwagę było każde dziecko, które miało wystarczająco dużo siły, by żyć na ulicy lub wymagało ochrony. Wewnętrzny krąg pozostał w ukryciu przez ponad 200 lat, czyniąc inne Dzieci jego własnymi oczami i uszami. Przez 200 lat żaden z krewnych nie był świadomy ich egzystencji. Od czasu do czasu porywały nawet potężnego starszego z miasta i wysysały jego wiedzę dziwną bronią zwaną "Zgubą Pamięci". Zguba Pamięci była mieczem, który kradł wspomnienia każdego, którego zabił i przekazywał je jego właścicielowi (dając tym samym wewnętrznemu kręgowi bezpośrednie źródło inaczej niedostępnej wiedzy o wielu różnych dyscyplinach). Broń ta zginęła jednak w tajemniczych okolicznościach w roku 1098 (w wieku odkryć odnaleźli ją Technomancerzy, którzy przypisali sobie jej stworzenie i nazywali go "Mieczem Konkwistadora". Potem jednak znów znikła, by pojawić się na terenach Amazonii). Zło jednak zostało wyrządzone. Dzieci Nocy posiadły podstawową wiedzę na temat większości dyscyplin łącznie z ponad połową ścieżek i rytuałów Taumaturgicznych. Teraz były w stanie stawić czoła światu. W roku 1198 wyszli z podziemia ukazując się swym krewnym z celem ograniczonego poszukiwania nowych rekrutów. Zgromadzili kilku z pomocą Baneka (który był jednym nielicznych Pariasów, będących w stanie rozpocząć własną linię krwi) i dzięki niemu zapoczątkowali wreszcie pełnowartościową linię krwi znaną jako Dzieci Nocy. Pierwszymi krokami, jakie stawiali w Mrocznym Średniowieczu było zdobycie sojuszników. Wystąpiły do wszystkich klanów przysięgając trzymać się z dala od ich interesów w zamian za ochronę. Zdobyli sobie akceptację Brujah, Malkavian i Gangreli oraz pozorną przyjaźń z Tremere mającą na celu jedynie pogłębienie wiedzy Taumaturgicznej. Podczas Mrocznych Wieków Dzieci Nocy były niespotykane wśród śmiertelników. Może oprócz okazjonalnych plotek, gdy jedno z wampirzych dzieci wpadło w amok. Nigdy również podczas wszystkich lat porwań i tortur nie uciekła żadna ofiara, a członkowie linii krwi za bardzo potrzebowali rodziny i towarzystwa, by kiedykolwiek dopuścić się zdrady. Więc podczas wczesnych lat swego istnienia linia krwi pozostała ukryta przed innymi krewnymi. Winkin, Blinkin i Nod byli na swój sposób potężnymi wampirami i byli w stanie zaatakować każdego krewnego, który porwał inne Dziecko i zniszczyć każdego, który stanąłby na ich drodze. Banek i Księżniczka Katerina byli najbardziej obeznani ze sposobem życia krewnych więc podjęli się instruować linię w polityce przeklętych oraz opowiadać o spojrzeniu na świat innych klanów. Jeśli jednak nic innego nie udało się wprowadzić do samej linii, to przynajmniej jest ona i zawsze pozostanie domem dla nie zaakceptowanych przez przeklętych, sierot i ukochanych zabawek Matuzalemów i sadystów. Dzieci Nocy związane są bardziej nawet niż ci, którzy zrobili to poprzez samą krew. Dzieci mają skłonność do respektowania życia, miłują również Boga i związaną z nim naturę. Te wartości pozwoliły im szczególnie zbliżyć się do Brujah. Większość z Dzieci jest katolikami z natury, ale istnieją wyjątki; do linii krwi należą również ateiści. Mimo wszystko głównym punktem wyjścia dla nich jest głęboka wiara w Biblię i Boga, przez co znakomita większość członków podąża Drogą Niebios; Niewierzący wybierają Drogę Paradoksu. Z powodu treści zawartych w Biblii opowiadającej o dziecięcej czystości i boskości, Dzieci Nocy często czynią swój wygląd bardzo uduchowionym. W końcu Biblia mówi, iż są oni wybrani i że tylko ci z wiarą dziecka mogą wstąpić do Królestwa Niebieskiego. Wiele Dzieci poświęca się również nauce i dzieleniu się wiedzą z krewnymi lub spędzają długie noce w bibliotekach bogaczy, a nawet sami prowadzą własne składy ksiąg. W rzeczywistości pożądanie wiedzy jest zakorzenione w psychicznej potrzebie dojrzałości i wierze, że to iż nie mogą być dorosłymi wcale nie oznacza braku możności zachowywania się w dojrzały sposób. Wiele z nich posiada aurę dorosłości znacznie ponad swoje lata. Jedyną prawdziwą słabością Dzieci jest ich niedojrzałość fizyczna. Najwcześniejsza dekada Dziecięcego nie-życia jest bardzo trudna i może spowodować samobójstwo, podczas odkrycia, że tak naprawdę nigdy nie staną się prawdziwymi dorosłymi. Spora liczba skłania się wtedy w stronę Tzimisce szukając pomocy w ich Zniekształceniu, a także do Kapadocjan mając nadzieję, że ich wiedza o śmierci i wieku pozwoli im osiągnąć budowę ciała dorosłego. Jest bardzo istotny fakt i każde Dziecko bierze za pewnik, że dowolny członek Tremere zabiłby za informację o tym, że klan Salubri wciąż prosperuje. Dla wszystkich został eksterminowany przez Uzurpatorów, jednak wciąż kryje się w cieniu Dzieci. Historia zaczyna się wtedy, gdy grupka Dzieci Nocy napotyka członka Salubri uciekając przed Tremere, którzy po nich przybyli. Do dziś nie wiadomo skąd Salubri wiedział o Dzieciach Nocy, być może był to cud, czy przypadek. Faktem jest iż miał on ze sobą siedmioro potomków, którzy fizycznie wciąż byli dziećmi. Poprosił on Baneka i Katerinę, by schronili je przed Tremere. Katerina nie tylko przystała na jego prośbę, ale i wcieliła je w szeregi Dzieci Nocy. Salubri zaś zniknął w ciemnościach. Gdy grupa Tremere przybyła do schronienia Dzieci, odnalazła jedynie troje najsłabszych i najgorzej ukrytych potomków wymarłego klanu, reszta z nich przetrwała. Tremere uwierzyli, że znaleźli małą grupkę wampirzych dzieci. Odeszli więc i zajęli się poszukiwaniem prawdziwego Salubri. Jednak ten zabił się, by nie dopuścić do diabolizmu. Tajemnica została uchowana, ale z jednym haczykiem. Dziecięce Salubri zostały włączone do grona Dzieci Nocy i stały się takie same, jak one, chociaż było ich mniej. Prawie 1/3 wszystkich Dzieci to pełnokrwiste Salubri. Banek ustalił nowe zasady dotyczące wiązania mocy. Zabronił używania Valeren, chyba że będzie to absolutnie konieczne. Miał swoje własne powody, by potrzebować Salubri. Był potężnym władcą i wiedział, że wkrótce zmuszeni zostaną do odsłonięcia kurtyny i albo zginą, albo zostaną zaakceptowani. Jego planem było utrzymywanie ich jak najdłużej w tajemnicy, pozwalając im rosnąć w siłę i powiększać swe grono, by w końcu uzyskali sensowne rozmiary i potęgę. A kiedy nadejdzie czas, Dzieci wystąpią razem z klanem Salubri i przedstawią go tym, którzy zrozumieją i zaakceptują ich, oraz wykorzystają do zdobywania nowych sprzymierzeńców. Teraz, gdy przygarnęli potomstwo klanu, nie mają drogi powrotnej. Jeśli Tremere dowiedzą się o tym, Dzieci zostaną pozarzynane bez jakiejkolwiek pomocy ze strony ich przyjaciół. Przydomek:Brzdące Wygląd:Jak każde dziecko. Mają czarne faliste włosy, być może warkocze Jednak skóra Dziecka nie zmienia swej barwy po Przeistoczeniu. Są one bardzo młode, życie nigdy nie opuści ich na zawsze, więc ich skóra pozostanie niezmieniona. Schronienie:Dzieci nie mają swego prawdziwego schronienia, jednak przekładają miejsca reminiscencji swych domów za życia. Często również żyją w sierocińcu, lub miejscu swych zabaw, by pamiętać o dawnych, szczęśliwszych czasach. Z pewnością stronią od snu w trumnach, jak i nie lubią zostawać całkowicie samemu. Przeważnie cała koteria będzie dzieliła cały pokój, a nawet łóżko. Pochodzenie:Dowolna rasa, obszar, czy płeć. Jedynym zastrzeżeniem jest to, iż Dzieci uznają tylko inne dzieci. Każdy dorosły, by zostać zaakceptowany i włączony do linii, ale musi posiadać wadę "Słaba krew" (Wampir: Mroczne Wieki - str.278). Krew Dzieci Nocy (niezależnie od pokolenia, czy wieku) jest zbyt słaba, by wspomagać dorosłego. Biorą w swoje szeregi zwłaszcza sieroty lub dzieci wykorzystywane lub bite, ale przyjmą również zwykłe. Linia krwi jest wciąż zbyt młoda, by mogła być w pełni poważna. Głównym jej założeniem jest sprawiedliwość dla łagodnych. Walczyć o cele młodszych i osiągać własne. Wybierani członkowie szkoleni są na zabójców, będących równie niebezpieczni jak Assamiccy assassyni. Jednak brak im finezji Assamitów; zgubny dla nich okazuje się również ich własny sentymentalizm, który kaleczy za każdym razem, gdy zadają komuś śmiertelny cios. Kreacja bohatera: Dzieci Nocy przyjmują za główne zarówno społeczne jak i umysłowe atrybuty,
ale ich zdolności mogą być różne, zależnie od koncepcji postaci. Jedną
ze słabości klanu jest to, iż jego członkowie nie mogą mieć Siły powyżej
2, chyba że kropki zakupione zostały za wolne punkty. Sędzia jest dobrą
naturą dla tego klanu, jako że wszyscy członkowie czują potrzebę obrony
innych dzieci, jak i szukają zemsty na własną rękę wracając do swej trudnej
przeszłości. Natura Dziecka spotykana jest równie często, a zwłaszcza
u istot przeistoczonych później. Biblia stawia Dzieci na najwyższym piedestale,
co prowadzi je Drogą Niebios i Drogą Paradoksu. Te, które wybiorą Paradoks,
będą żyły, by zobaczyć zaskoczonego predatora, który nagle zaczyna modlić
się, a następnie zostaje wypatroszony przez małe dziecko, które próbował
zabić. Klanowe Dyscypliny:Dzieci Nocy: Iluzja, Imaginacja, Potencja Słabości:Dzieci Nocy muszą posiadać wady niski wzrost i dziecko, przez co bardzo rzadko dorośli traktują je poważnie. Końcowa Siła nie może przekraczać 2, chyba że zwiększona została wolnymi punktami. Cierpią również na syndrom Potwora-Pod-Łóżkiem (zobacz niżej). Ostatecznie nigdy nie urosną. Nie ważne jak bardzo będą starzy - nigdy nie uda im się w pełni wydorośleć, zawsze będą chowały w sobie dziecinne rzeczy jak strach przed ciemnością, naiwność etc. Nie można o tym zapomnieć odgrywając Dziecko Nocy. One nie są dorosłe i nie zawsze widzą rzeczy w sposób, jaki widzą je dorośli. Organizacja:Organizacja tego klanu ma bardzo wiele wspólnego z placem zabaw, pod warunkiem wyłączności młodych uczestników. Każdy dorosły, który zostanie odkryty w kręgu zostaje zabity bez pytania, chyba że towarzyszy mu potężny członek Dzieci. Przywódca jest jednak najpopularniejszy, a popularności może przybierać różne formy. Na przykład ich przywódczynią jest Księżniczka Katerina, ale jest ona tylko tytułem; prawdziwą potęgą jest Banek i jego troje pierworodnych. Cytat:Jestem dla ciebie tylko dzieckiem. Ale będziesz mnie respektował jak równego sobie, albo ujrzysz, iż więcej we mnie bestii niż chłopca (często poprzedzane jest to wyśmianiem, żartami i głośnym krzykiem połączonym z mdlącym mlaskiem latających w powietrzu wnętrzności.) Stereotypy: Assamici - Moglibyśmy nauczyć się wielu rzeczy od tych dziwnych
dzieci Kaina, ale wyssali by nas do sucha. Najlepiej omijać ich, dopóki
się nie uspokoją. Brujah - Nasi prawdziwi bracia. Mogliby mieć pokój i porządek,
jak my. Mogliby zharmonizować wnętrze swej duszy, ale jak mogą to uczynić,
kiedy nikt w niej nie mieszka? Kapadocjanie - Śmierć jest przerażająca, a oni są najbardziej
przeklęci, jako że badanie śmierci na wzór Boga może tylko sprowadzić
na nich kłopoty. Rozprawilibyśmy się z nimi dawno temu, gdyby nie perspektywa
odnalezienia w nich kolejnych wrogów. Gangrel - Kochamy ich jak braci. Natura jest darem od Boga, a
ci, którzy temu zaprzeczają, zaprzeczają też samemu sobie. Chętnie spotykamy
się z nimi i uczymy od nich. Wyznawcy Seta - Te podrzędne ohydztwa muszą zostać zniszczone,
ale powstrzymamy się aż nadejdzie czas. Lasombra - Uważacie, że jesteście wybranymi przez Pana, ale wasze
czyny za wami nie przemawiają. Siedzicie na swoich zadach i modlicie się,
kiedy świat was potrzebuje. To my jesteśmy wybranymi i my ujrzymy niebiosa
kiedy przeminiemy. Wy ujrzycie tylko płomienie. Pewnego dnia będziemy
waszą zgubą śmiejąc się i patrząc jak giniecie w otchłani. Malkavian - Te śmieszne bestie bawią nas. Nigdy nie sprzeczaj
się z dziećmi Malkavian, jako że są naszymi obrońcami. Nosferatu - (Splat!) Co to było? A, to tylko skradający się szczur.
Chciałbyś zobaczyć prawdziwy pokaz tańca z cieniem? Odłóż ten pergamin
i zaczynajmy zawody. Ravnos - O kim mówisz? Ci kuglarze są śmiechu warci, ale mają
brzydką wadę zabierania nam naszych zabawek. Nauczyli nas własnej sztuki,
ale uczniowie już dawno przerośli nauczyciela. Salubri - Musimy utrzymać ich byt w jak największej tajemnicy.
Pewnego dnia ukażemy ich światu i będziemy patrzeć jak odbierają to, co
do nich należy. Toreador - Sztuka jest po to, by się nią cieszyć. Nie wielbić,
jak Boga. Ostateczne piękno, które ujrzycie, będzie waszym życiem rozpryśniętym
na pomarszczonym płótnie. Tremere - Hii Hii! Tańcz wokół nich, bo nie wiedzą czym jest
prawdziwa magia. Zostaw ich przy życiu, bo dali nam Gargulce. Mogą być
potężnym sprzymierzeńcem w nadchodzących nocach. Tzimisce - Nie pozwólcie dobrej Księżniczce Katerinie znać mych
słów, jako że miłuję ją serdecznie, ale klan z którego się wywodzi to
przerażający i ohydny ród. Jak niegdyś tak doskonali mogli stać się tak
podli... Ventrue - Porozmawiałbym z nimi, gdyby tylko udało im się zniżyć
swój wzrok, by mnie zobaczyć. Baali - Wystrzegaj się demonów; tylko one są bardziej bluźniercze od przeklętych Lasombra.
|