![]() | |||||||
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
|
---|
>hejka >właśnie zobaczyłem twoją stronę o Bieszczadach:)) >od niedawna jestem miłośnikiem gór, (...) Tylko koneserzy wybierają Bieszczady! gratuluję więc dobrego gustu! >chciałbym trochę z całą paczką połazić po Bieszczadach, czy mógłbyś >mi coś polecić? >może jakiś szlak, pensjonaty??? W zależności od długości pobytu polecam najważniejsze pasma Bieszczadów. Długość wypraw dobierałbym także w korelacji z posiadaną kondycją Twoją lub osób wędrujących w grupie. Generalnie w Ustrzykach Górnych znajdują się różne możliwości zakwaterowania od pensjonatów do pola namiotowego także nie będziesz miał problemu z załatwieniem odpowiadającej Ci formy noclegu. (bliższe info. dotyczące np. telefonu jak i oferowanych usług możesz ściągnąć z oficjalnej strony Bieszczadów lub z http://hotele.onet.pl). Z Górnych masz możliwość wyjścia na: - Tarnicę (najwyższy szczyt) przez Szeroki Wierch ok. 5 - 6 godzin spokojnego marszu - trasa raczej łatwa - Wielką i Małą Rawkę Rawkę - ok. 5 - 6 godzin marszu - z Ustrzyk Górnych długie i męczące podejście. (czasy podaję trochę na pałę ;-)) - Połoninę Caryńską - ok. 4 godziny - dość trudne podejście. Robiąc te trzy trasy zobaczysz Bieszczady w całej okazałości i w trzy dni. Nie polecałbym chodzenia na zasadzie zaliczania tzn. dwa - trzy szczyty jednego dnia. - mam na myśli zrobienie np. dwóch połonin w jednym dniu. Generalnie jeżeli wybierasz się na dłuższy pobyt mogę polecić parę innych tras, jednak musiałbyś określić coś bliżej na temat Twoich zainteresowań. >czekam na reply, jeśli znajdziesz chwileczkę >Krzysiek Miło było i cieszę się jeżeli mogę pomóc. zdrowia moskita 99-05-10 >Czy możesz mi zaproponować jakiś ciekawy plan ( zakładając 8 albo 9 dni ). Taki na >dziesięć piętnaście zdań. Na każdy dzień tylko coś w stylu: Cisna - Czarna - Ustrzyki >pewnie to byłby kawałek, ale to akurat z mapy pamiętam :-) To ci zajmie 5 - 10 minut. >Mam zamiar nocować w jednym miejscu, ale czasem dalej gdzieś wyjść i wtedy zostawić >tam rzeczy a spać raz gdzie indziej. >Ja się w ogóle nie orientuję w tym. Tak więc ja bym to zrobił tak: (zakładając że chcesz zobaczyć Bieszczady w całej krasie). Generalnie polecam zobaczenie Bieszczadów Wysokich ponieważ liczą się tu widoki (a jeżeli pierwszy raz jedziesz w Bieszczady myślę że o to chodzi). Problem polega na tym czy jesteś w stanie "pociągnąć" 10 dni ciągłego chodzenia? (ja wytrzymałem jakieś 4 lecz nie jestem zbytnio zacięty). Pamiętając, że wspominałeś o kwaterach to sprawa jest dość ciężka i sądzę, iż będzie odpowiedni namiot (można wypożyczyć a pola kosztują grosze) a więc: dzień I: polecam wejście na Tarnicę przez Szeroki Wierch z Ustrzyk Górnych i zejście tą samą trasą. Wejście 4.5h - średnia trudność; zejście 3h - raczej łatwe. Zobaczysz dzięki temu całe Bieszczady - widać większość szczytów Do Górnych dojedziesz PKS z Ustrzyk Dolnych (cena jakieś 10 zł i ok 1.5h). W Ustrzykach D. masz PKP dojazd również z Zagórza (główna stacja PKP). dzień II: z Wołosatego wejście na przełęcz pod Tarnicą i przejście przez "siodło" na Rozsypaniec i Krzemieniec i Halicz i z powrotem do Wołosatego (coś niesamowitego). Trasa długa i trudna ok. 10h. Polecałbym tą trasę tylko w przypadku dobrej pogody. dzień III: z Bereżek (jakieś 10 km od Górnych w stronę Lutowisk) wejście na Bukowe Berdo. 8h - trasa raczej trudna, ale spoko. Zejście do Górnych. dzień IV: z Górnych wejście na Wielką i Małą Rawkę i następnie Kremenaros (miejsce połączenia się trzech granic) zejście na przełęcz Wyżniańską i piechotą asfaltem (lub stopem) do Górnych (7km). Trasa średnio - trudna ok 7h. dzień V: Pakujesz plecaki i namiot i walisz z Górnych na Połoninę Caryńską i schodzisz do Brzegów Górnych (pole namiotowe) Trasa średnia 6h. dzień VI: z plecakami i namiotem idziesz na Połoninę Wetlińską i schodzisz do Wetliny - pole namiotowe trasa łatwa jakieś 6h. ja dalej zrobiłbym tak: w ten sam dzień lub następnego rano spróbować dostać się do Polańczyka lub Soliny (kurorty) lub Chrewtu - woda. Spokój cisza i odpoczynek po chodzeniu. Generalnie sądzę iż warto jezioro także zobaczyć. 6 dni chodzenia to bardzo dużo i sądzę iż po tych sześciu dniach będziesz miał gór dosyć. Plan który przedstawiłem to przedsięwzięcie generalnie trudne ale jednocześnie również trochę "komercyjne" w tych miejscach jest wtedy dużo ludzi ale zrobisz dzięki temu całą koronę Bieszczadów więc myślę że warto. Można to wszystko rozwiązać trochę inaczej tzn. zacząć chodzenie w Cisnej i skończyć w Górnych idąc górami (np. szlakiem czerwonym). Generalnie jak na pierwszy raz polecam mój scenariusz. Cóż zawsze możesz wprowadzić jakieś zmiany! (Spontaniczne chodzenie jest najlepsze) greets moskita 99-06-28 |
||
(c) Wirtualne Bieszczady 1999 - 2000 |