Przeglądając foldery lub przewodniki dotyczące gminy Baligród, trudno nam będzie znaleźć taki, w którym nie będzie fotografii czołgu. Pojazd ten na stałe "wpisał się" w krajobraz tej miejscowości. Stał się jej "wizytówką" . Nie ma chyba turysty, który wyjechałby stąd nie robiąc sobie pamiątkowego zdjęcia przy pomniku. A co wiemy o jego historii?

W czasie wojny w okolicach Baligrodu walczyło kilka czołgów typu T 70. Jeden z nich został unieruchomiony pod górą Jabłońską, skąd mieszkańcy Baligrodu "ściągnęli go" i umieścili na postumencie w centralnej części rynku Baligrodu, gdzie stał do połowy lat 80. Okazało się, że ten czołg jest jedynym zachowanym tego typu pojazdem w Polsce. W związku z tym, przewieziono go do Muzeum Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu. A na postumencie stanął zwykły czołg typu "Rudy".

Turyści przyjeżdżają do Baligrodu i zastanawiają się skąd czołg i dlaczego w Baligrodzie? Coś z tym trzeba zrobić. Dawnej jego historia była zamieszczana w stojącej obok gablocie. Dziś gablota "straszy" turystów, bo miejscowi się już przyzwyczaili.

A tak na marginesie proponujemy, żeby ten czołg, który - nota bene - nie ma wiele wspólnego z Baligrodzką historią, (bo ten nie ma), przemalować na jakiś optymistyczny kolor (np. różowy, tak jak to jut dawno zrobili nasi sąsiedzi Czesi, aby zlikwidować jego militarny wydźwięk ). Wtedy - na pewno - przyciągnie turystów, którzy przeczytają o jego historii i pochwalą się znajomym, że w Baligrodzie widzieli najprawdziwszy czołg i to jeszcze w kolorze różowym.

Dlatego zwracamy się do władz Baligrodu o zamontowanie na gotowej już konstrukcji, tablic z informacjami dotyczącymi tego jakże rzadkiego w naszym regionie obiektu. Niech służą przyjezdnym (a może i miejscowym) do wzbogacania wiedzy o historii regionu.

Baligród, 02.06.2000 r., Agnieszka Paluch i Daniel Binik

Echo Bieszczadów - Lipiec 2000